Blitz Dragonoid nie zmniejszył się w formę kulistą i Evoluował w Fusion Dragonoida.
Wiem jak ci zależy żeby mnie złapać,a więc dobrze. Powiedział, po czym zmniejszył się i wleciał ci na ramię.A twój strażnik powiedział
Nie!!! Nie !!! Nie!!! nie wiedziałaś co się z nim dzieje, ale Fusion Dragonoid powiedział że pewniew widzi Mag Mela i dołożył że każdemu Dragonoidowi on się objawi.
Czy nie wypadało by im dać imion?
Offline
Smutek znikł z mej twarzy, teraz gościł na niej szeroki uśmiech. Postanowiłam, że nowo nabyty Dragonoid będzie nosił imię Dragona. Jeszcze nie do końca doszłam do siebie po zdarzeniu, które przed chwilą miało miejsce, lecz nie to było najważniejsze... Bowiem bardzo zaniepokoiłam się stanem mego Drago, zdenerwowana poczęła budzić Fusion Dragonoida (z "transu"). Gdy to nie pomogło, poprosiłam Dragona, by coś zaradził lub przynajmniej mi doradził...
Offline
Drago powiedział żeby nie płakała, oraz że nić mu nie jest.A Blitz Draago Ewoluował,i Powiedział ze chce dołączyć do was.
Offline
Nadal ze zmartwieniem patrzyłam na Fusion Dragonoida. Następnie westchnęłam i biorąc Drago do reki zacisnęłam dłoń na tyle mocno, by mój Przyjaciel czół, że jestem blisko niego. Nie wiedziałam jak mogę mu pomóc! "On liczy na mnie i jeżeli czegoś nie zrobię to się na mnie zawiedzie..."- pomyślałam. Następnie usiadłam na ziemi w siadzie skrzyżnym i biorąc kulkę (Drago) w cztery palce (dwa u jednej i dwa u drugiej ręki), zaczęłam tak jakby medytować. Chciałam znaleźć Drago mentalnie w jego śnie, postarać się mu pomóc i być przy nim!
Offline
A... Nie duś mnie!!! FD krzyczał.
TD Powiedział że FD się obudził.
Offline
"O rany! Przepraszam Drago!"- powiedziałam i natychmiast rozluźniłam rękę- "Nigdy więcej tak nie rób! Przestraszyłeś mnie na śmierć!"- orzekłam bliska omdlenia. Stwierdziłam, że Drago musi troszkę wypocząć po ciężkiej walce, więc już trochę spokojniejsza, spytałam; "Drago, chcesz siedzieć mi na ramieniu czy może wolisz, by schować Cię na razie do plecaka?". Uniosłam mego towarzysza na poziom twarzy bym mogła usłyszeć jego słowa...
Offline
Mnie obojędnie,ale Tytanium Dragonoid gdzieś ucieka
Offline
"Hhm?"- odkręciłam głowę w stronę Titanium Dragonoida. "A temu co?"- pomyślałam, a następnie ostrzegłam Fusion Dragonoida.- "Teraz lepiej się trzymaj!". Zaraz potem zaczęłam biec w stronę, w którą uciekał Dragon.
Offline
Gdy dogoniliście Tytanium Dtagonoida powiedział
czemu mnie gonicie? przecież mnie już nie potrzebujecie.
Zauwazyliście piękne jezioro.
Offline
"Dlaczego Cię 'nie potrzebujemy'? Potrzebujemy i to bardzo... Sam widziałeś, że Drago jest w dość kiebskim stanie i nie wiem ile czasu minie żeby mógł walczyć... Proszę, bardzo proszę- zostań z nami!"- powiedziałam, a raczej krzyknęłam. Na widok pięknego jeziorka postanowiłam ruszyć z mymi Bakuganami w jego stronę, by trochę wypocząć, zrelaxować się i nabrać sił.
Offline
TD powiedział zębyście szli za nim do baku przestrzeni.
Offline
Gdy byliście już, musieliście się zarejestrować.
Offline